Chyba należą mi się oklaski za te zdjęcia. Nie wiele osób jest zdolnych namówić moją uroczą panią fotograf o wstaniu o nieziemskiej godzinie i taplać się w wodzie po szóstej rano (która była dosyć zimna). Co do ciuchów. Koszulę wygrzebałem ~rok temu w ciucholandzie, podobnie z kamizelką tylko, że ją znalazłem 2 tygodnie temu. Spodnie są jeszcze z pierwszego postu.
ph. Gosia Shirt & vest SH, pants H&M
Ciucholand najlepszym sklepem z ciuchami! Mam z tamtąd większość ubrań ;p Spodnie bosskie! Zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńspodnie są fajne :) tytuł świetny :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Oprócz tego że podziwiam chęć wejścia do tego stawu :), to jeszcze świetnie wyglądasz.
OdpowiedzUsuń